autor reportażu: Dawid Wójcik
Przebudowa Opery na Zamku w Szczecinie
Opera na Zamku w Szczecinie
Filharmonia Szczecińska im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie
Gmina Miasto Szczecin
Hydroizolacja ścian piwnicznych budynku Zespołu Szkół Muzycznych w Szczecinie
Zespół Szkół Muzycznych im.Feliksa Nowowiejskiego w Szczecinie
Cele..., czyli zacznijmy od początku
W województwie zachodniopomorskim główny ośrodkiem kulturalnym jest miasto Szczecin, pełniące rolę stolicy tego regionu, a także euroregionu Pomerania. Jednak wielu Szczecinian pytanych o korzyści i przywileje, płynące z powyższego tytułu, udziela bardzo lakonicznych odpowiedzi. Oczywiście mamy filharmonię, operę, teatry. Właściwie na tym kończy się wiedza większości mieszkańców. Dlatego chciałbym przyjrzeć się bliżej inwestycjom, które mają sprawić, by instytucje kulturalne były chlubą naszego miasta, przede wszystkim w oczach mieszkańców.
Jak się okazuje w tej materii w Grodzie Gryfa dzieje się naprawdę wiele. Poczynając od budowy nowej siedziby Filharmonii Szczecińskiej, przez generalny remont pomieszczeń Opery na Zamku, a kończąc na inwestycjach w infrastrukturę Szkoły Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego.
Wybieram się zatem na spacer szlakiem „szczecińskiej kultury”. Ciekaw jestem tego, jak teraz wyglądają wspomniane miejsca oraz co sądzą o nich napotkani mieszkańcy.
Towarzyszyć mi będzie dzisiaj ścieżka dźwiękowa z filmu „Amelia”. Nie wiem jak wy, ale ja uważam, że zawsze przyjemniej spędza się czas przy dobrej muzyce, a przecież cel tego spaceru bezsprzecznie wiąże się z dobrą muzyką. Zatem ruszajmy!
Powiew hiszpańskiego temperamentu..., czyli Filharmonia Szczecińska
Miejscem od którego chciałbym zacząć jest budynek Filharmonii Szczecińskiej, mieszczący się przy ulicy Małopolskiej. Oczywiście chyba nikt nie ma wątpliwości, że jest to jedna z najciekawszych, aktualnie realizowanych, inwestycji w mieście.
Sam projekt, przygotowany przez studio architektoniczne Barozzi Veiga z Barcelony z pewnością wygląda bardzo ciekawie. Do tej pory w Szczecinie dominowały raczej nudne i niezbyt kreatywne budowle (mam na myśli najnowsze inwestycje, takie jak chociażby biurowce przy Bramie Portowej). W tym „towarzystwie” nowa siedziba naszej filharmonii prezentuje się naprawdę imponująco. Inwestycja jest warta ponad 130 milionów złotych, z czego prawie 45 milionów zostało dofinansowane ze środków Unii Europejskiej.
W budynku znajdą się nie tylko sale koncertowe, choć, jak nie trudno się domyśleć, to one stanowić będą „serce” tego miejsca. Właściwie dwa „serca”, duże (951 miejsc) i małe (192 miejsca). W projekcie przewidziano, również kawiarnię, przestrzeń wystawienniczą i stoisko z wydawnictwami muzycznymi. To wszystko ma sprawić, że ludzie chętnie będą spędzać czas w atmosferze „wyższej kultury”. Moim zdaniem pomysł jest ciekawy. Czy się sprawdzi? Zobaczymy. Na razie widać, że prace budowlane są bardzo zaawansowane. Przyznam, że gdy widzę powstający budynek, to ydaje mi się on bardzo intrygujący. Patrząc na wizualizacje, nareszcie mam wrażenie, że nie będziemy musieli się wstydzić tego miejsca.
Obok, na placu, który do tej pory zdominowany był przez pomnik „Anioła Wolności” powstaje Muzeum Przełomów. Cieszę się bardzo, że to miejsce się zmienia, w dodatku mam wrażenie, że na lepsze.
Na chodniku spotykam młodą dziewczynę, która w odróżnieniu od innych, przystanęła na chwilę, żeby przyjrzeć się postępom na budowie. Podchodzę do niej i zamieniamy kilka zdań. Paulina okazuje się być bardzo sympatyczną uczennicą jednego ze szczecińskich liceów i bardzo chętnie odpowiada na moje pytania.
- Czy nowy gmach filharmonii wydaje się Tobie atrakcyjną propozycją spędzania wolnego czasu?
- Owszem. Lubię muzykę symfoniczną, więc mam nadzieję, że będę często bywała na koncertach w filharmonii. Dodatkowo na parterze w tym budynku ma się znajdować kawiarnia, do której również mam zamiar zaglądać, choć to oczywiście zależy od tego, czy ceny nie będą zbyt wygórowane.
- A co sądzisz o wyglądzie nowego gmachu?
- Nie jest to co prawda najpiękniejszy budynek jaki w życiu widziałam, jednak pomysł budowy oparty na strzelistych bryłach bardzo mi się podoba.
- Myślisz, że pieniądze, przeznaczone na nowy budynek filharmonii, zostały dobrze wykorzystane?
- Tak. Moim zdaniem Szczecin potrzebuje jak najwięcej takich miejsc. Miejsc, którymi będziemy mogli się pochwalić, dzięki którym staniemy się rozpoznawalni w kraju. Szczecin potrzebuje miejsc niekonwencjonalnych, które przyciągną turystów i inwestorów, a nowa filharmonia ma duże szanse stać się takim miejscem.
Niestety po kilku minutach miłej rozmowy musimy pożegnać się z Pauliną i wrócić każdy do swoich spraw.
Nowoczesność w klasycznej szacie..., czyli Opera na zamku
Zatem ja wracam do mojej „towarzyszki” Amelii i udaję się dalej, przekraczając wylot Trasy Zamkowej, pomiędzy jezdniami której, w przyszłości być może powstanie Aleja Zamkowa, i zdążam ku Zamkowi Książąt Pomorskich. Podchodzę pod wejście do Opery na Zamku. Dziś trwa tam generalny remont. Koszt tej inwestycji to, również nie bagatelne, 67 milionów złotych, z czego ok. 40 milionów, pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego. Sam projekt, w mojej opinii, wygląda bardzo ciekawie, a co najważniejsze, przewiduje kompleksową przebudowę wszystkich pomieszczeń, zajmowanych przez Operę. Główne z nich to sala teatralna (ilustracja 3), sala kameralna i baletowa oraz zaplecze gastronomiczne, foyer i kuluary. Największa sala (teatralna), będzie mogła jednorazowo gościć sześciuset widzów. Oprócz wydatnego podwyższenia komfortu publiczności i personelu, a także unowocześnienia wnętrz, poprawiona zostanie także ich akustyka, dzięki czemu melomanii bez przeszkód będą mogli się delektować pięknem widowisk. Niestety tu także nie mogę przyjrzeć się remontowi od środka, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Przed budynkiem, spotykam dwie panie. Zapewne mamę i córkę. Podchodzę i pytam czy nie mogłyby poświęcić mi trochę czasu, by porozmawiać o Operze. Trochę zaskoczone zgadzają się.
Pytam je więc o opinie na temat projektu renowacji pomieszczeń Opery.
- Projekt Opery na Zamku jest zmysłowy i piękny, lecz czy nie kłóci się odrobinę z architekturą?
W Szczecinie wiele się zmieniło. W końcu nabiera charyzmy. - odpowiada mama.
- A czy sądzicie, że Szczecin ma prawo tytułować się stolicą kulturalną euroregionu Pomerania i województwa Zachodniopomorskiego?
Tym razem odpowiada mi wyraźnie ożywiona córka:
- Myślę, że Szczecin mógłby stać się kulturalną stolicą Pomeranii. W ostatnim czasie widać zdecydowaną poprawę tej sfery życia naszego miasta. Niemalże na każdym kroku natykamy się na coraz to nowsze inwestycje, mające na celu urozmaicenie wydarzeń kulturalnych. Każdy może znaleźć coś dla siebie. Amatorom kabaretów na pewno przypadnie do gustu Festiwal Kabaretów Szpak, który od kilku lat jest organizowany w Szczecinie. Dodatkowo w ostatnim czasie w mieście aż roi się od plakatów, reklamujących kolejne występy znanych i lubianych w Polsce kabaretów. Dla fanów muzyki rozrywkowej dostępny jest wachlarz rozmaitych propozycji koncertów w szczecińskich klubach. Budowa nowej filharmonii ucieszy niejednego melomana, w dodatku projekt nowego gmachu przewiduje również miejsca, w których będzie możliwy wypoczynek przy kawie.
- Będą też organizowane wystawy, - wtrąciła się mama - dające możliwość zaprezentowania się młodym artystom. To też, z pewnością, te atrakcje zachęcą nie tylko szczecinian, ale i turystów, do odwiedzenia i spędzania czasu w tak atrakcyjnym gmachu. Budynek zapewne będzie chlubą Szczecina. Składam ukłon w stronę osoby, która zaprojektowała Filharmonię Szczecińską.
Warto było zainwestować w nią pieniądze.
Dalej kontynuuje córka:
- W Szczecinie, również prężnie działają teatry. Dużą popularnością wśród widzów cieszy się Teatr Współczesny, Teatr Polski, czy Teatr Kana, a to tylko niektóre z dość długiej listy szczecińskich teatrów. Nie mówiąc już o imprezach znanych w całej Polsce, a nawet i cieszących się zainteresowaniem turystów z zagranicy, mam tu na myśli Dni Morza, Pyromagic czy, po raz kolejny organizowany w Szczecinie, zlot żaglowców. I można tu wymieniać jeszcze wiele kulturalnych propozycji.
Czy taki dorobek stolicy województwa zachodniopomorskiego nie jest wystarczającym, by stać się kulturalną stolicą regionu? Uważam, że z całą pewnością wystarczy.
Żegnam Panie, dziękując im za poświęcony czas i teraz podejmuję kierunek: ul. Staromłyńska, gdzie swoją siedzibę ma między innymi szkoła muzyczna.
Skąd płynie muzyczna młodość..., czyli Szkoła Muzyczna im. Feliksa Nowowiejskiego
Przechodząc obok Liceum nr 9, dochodzę do wniosku, że wspaniałym jest to, iż takie inwestycje jak filharmonia, czy opera są podejmowana, ale przecież to nie wszystko. Ktoś musi w nich tworzyć ten klimat, ktoś musi tam „skłaniać” muzykę do urzekania uszu słuchaczy. Gdzieś takich ludzi trzeba przecież wykształcić, stworzyć warunki dla młodych, zdolnych i jak powiada klasyk, gniewnych. Co prawda, ta ostatnia cech może wydawać się dość dziwną i nie pasującą, ale przecież najpiękniejsza muzyka, to ta, która wyraża emocje, więc może jednak... No dobrze, ale wracając do tematu, tym bardziej cieszę się, że zaraz osiągnę ostatni cel dzisiejszego spaceru, czyli Szkołę Muzyczną im. Feliksa Nowowiejskiego.
Tu niestety sprawa nie wygląda już tak różowo. Zabytkowy budynek przy Staromłyńskiej jest bardzo zaniedbany. Dyrekcja szkoły podejmuje wszelkie możliwe starania, by budynek wyremontować. Jednak, jak zwykle, największą bolączką dyrektora Piotra Piechockiego jest brak funduszy. Mimo to, trzeba przyznać, że widać już efekty tych zabiegów. W grudniu zakończy się trzeci etap przebudowy siedziby szkoły, finansowany przez Centrum Edukacji Artystycznej. Za kwotę 750 tysięcy złotych zostanie wyremontowana i rozbudowana przybudówka, znajdująca się na dziedzińcu szkoły, a w niej ulokowane będą pomieszczenia sanitarne. Koszty są duże, ale należy pamiętać, że kamienica zajmowana przez popularnego „muzyka”, jest także budynkiem zabytkowym, a wszelkie prace w takich miejscach są po prostu drogie. W okolicach początku roku szkolnego rozpoczęto prace, mające na celu hydroizolację ścian piwnic budynku, gdyż brak izolacji powodował zalewanie pomieszczeń. Część z nich nie dawno była oddana do użytku, między innymi nowoczesna biblioteka.
Prace hydroizolacyjne pochłonęły 450 tysięcy złotych, z czego prawie 340 tysięcy zostało przyznanych jako dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego. W przyszłym roku „popłyną” kolejne środki. Tym razem nie tylko z Centrum Edukacji Artystycznej, ale także z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Będzie to kwota 5 milionów złotych, którą dyrektor planuje przeznaczyć na remont dachu oraz drugiego piętra i części piwnic, które nie zostały jeszcze poddane rewitalizacji. Niestety to nie wszystkie potrzeby niedoinwestowanego budynku szkoły. Na swoją kolej czekają jeszcze: elewacja zewnętrzna budynku oraz okna, których część zabezpieczono gwoździami. Na te prace brakuje jeszcze ok. 3,5 miliona złotych. Budynek z zewnątrz nie wygląda dobrze. Owszem, widać w nim potencjał i piękno zabytkowej kamienicy, szczególnie wzrok przyciągają głowy kompozytorów. Szkoda tylko, że czas odcisnął już na nich swoje piętno. Mam nadzieję, że już nie długo uda się zdobyć brakujące środki na dokończenie remontu szkoły. Sam z własnego doświadczenia wiem, że jakość warunków nauki, przekłada się na osiągane wyniki, dlatego nie wolno zapomnieć o tym miejscu.
Czas się pożegnać...
Jestem jednak dobrej myśli i wierzę, że w nieodległej przyszłości będziemy mogli powiedzieć, że Szczecin ma wszelkie predyspozycje do bycia „dumną” stolicą kulturalną całego euroregionu Pomerania i naszego województwa. Dzisiejszy spacer pokazał mi, ale myślę, że także czytelnikom, że nasze miasto naprawdę bardzo się zmienia, że są to zmiany pozytywne. Cieszę się bardzo, że dotykają one także sferę kultury, zarówno tej na poziomie profesjonalnym, jak i tej, która na do tego poziomu dopiero aspiruje. Bez wątpienia jest to efekt ciężkiej pracy wielu ludzi, a także pomocy jaka została przydzielona w ramach funduszy Unijnych. W tym miejscu, zakończę nasz spacer. Teraz, wraz z „Amelią”, udam się w swoją stronę.
Do zobaczenia!
Bibliografia:
Z powyższych stron korzystałem, w celu zdobycia bardziej szczegółowych informacji o inwestycjach oraz dotarcia do wizualizacji projektów.